yoaska yoaska
34
BLOG

Równać do najsłabszych - reforma edukacji.

yoaska yoaska Rozmaitości Obserwuj notkę 8

Głupim narodem łatwiej się rządzi. W starych maksymach zawsze jest wiele prawdy. Ale czy to możliwe żeby we wciąż rozwijającym się kraju demokratycznym władze dążyły do obniżenia poziomu intelektualnego obywateli?

Poza kręgami nauczycielskimi, niewiele osób wie o nowym programie wchodzącym do szkół od września. Klasy pierwsze szkół podstawowych oraz gimnazjum będą uczyły się z podręczników dostosowanych do uczniów... mniej zdolnych. Eufemizm? Njasłabszych? W zerówce dzieci nie będą miały prawa poznania liter ani cyfr. Nauczyciele uczący sześciolatków otwierają szeroko oczy. Wszak wiele dzieci już w domu poznawało tę część materiału pierwszej klasy. Nadgorliwi rodzice czy naklejki z serków homogenizowanych oczywistej firmy - tak czy siak - dzieci literki znały. A tu prosze, cofiemy się. Pomysłu zwiążanego z rozłożeniem historii na gimnazjum i pierwszą klasę liceum chyba nie warto komentować. Stwierdzę tylko rzucający się w oczy fakt - jeśli mając lat 13 zignorujesz istnienie Persów czy działalność Peryklesa - już nigdy więcej nie będziesz miał okazji usłyszeć o tym w szkole.

Już teraz słychać pełne ironii komentarze na temat poziomu egzaminu gimnazjalnego, którego nie można nie zdać bo próg punktowy nie istnieje. Śmiesznym wydaje się być, że po przeczytaniu jeszcze obowiązkowego Gombrowicza czy Kafki, maturę zdajemy opisując jedną z bohaterek Pana Tadeusza. Co będzie gdy dorośnie pokolenie cicho przeprowadzanej reformy?
 

yoaska
O mnie yoaska

Studentka. W dalekiej przyszłości redaktor naczelna ;) Nienawidząca tłumu anonimowych obywateli. Nie odnajdująca się w świecie ciągłego marszu. Zupełnie niewspółczesna. Do wyżej wspomnianego zawodu totalnie nieadekwatna.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości